Na smyczy – rozmowa z specjalistką terapii uzależnień młodzieży
Rozmowa z Małgorzatą Karwowską-Zaradniak – pedagog szkolną specjalizującą się w terapii uzależnień, pracującą w Szkole Podstawowej im. Arkadego Fiedlera w Czapurach oraz działającą w Stowarzyszeniu Starołęka od nowa.
Jak spędzała Pani czas w młodości?
Najchętniej każdą wolną chwilę spędzałam na dworze… kiedy było słońce biegaliśmy po trawiastym boisku, graliśmy w koszykówkę – dziewczyny kontra chłopaki, wspinaliśmy się na pagórki i urządzaliśmy pikniki pod drzewami w parku. Kiedy padał deszcz zabieraliśmy płaszcze przeciwdeszczowe, parasolki i w kaloszach przeskakiwaliśmy przez kałuże zawsze wracaliśmy mokrzy do domu. Zimą jeździliśmy na łyżwach, na zalanym wodą boisku, powstawały igloo ze śniegu i robiliśmy konkursy na największego bałwana i bitwy na śnieżki. Bardzo dużo ze sobą rozmawialiśmy, każdy opowiadał historie ze swojego życia, z ostatniego dnia, z wakacji. Śmialiśmy się w głos, a wieczorami nasz śmiech niósł się po osiedlach… spacerowaliśmy chodnikami, uliczkami czasami kilkukrotnie przymierzaliśmy tą samą trasę w ciągu dnia.
Jak postrzega Pani aktywności dzisiejszej młodzieży?
Masz bardzo napięty grafiki – zajęcia dodatkowe, angielski, basen, narty, piłka nożna, szachy, zajęcia terapeutyczne i tym podobne. Często Twój czas na nie jest zagospodarowany co do minuty. Odbywają się w grupach jednak jesteś indywidualnością działasz dla swojego dobra, niekoniecznie dla dobra ogółu. Uczysz się w szkole twórczości i kreatywności, a ostatecznie wszystkie zajęcia zaplanowane są w każdym szczególe i najdrobniejszym działaniu przez prowadzącego – dorosłego. Nie masz czasu na własną inicjatywę, pomysłowość, kreatywność… widzę Cię jak spieszysz się, przemieszczając autobusami, samochodem z rodzicami, z jednych zajęć na drugie, do domu i na zajęcia, na zajęcia i do domu… I za każdym razem, gdziekolwiek bym Cię nie dostrzegła widzę telefon w Twojej ręce …
Właśnie co z tym telefonem?
To już wiemy, że zawładnął naszym życiem, w zasadzie ciężko jest spotkać wokół nas osoby, które go nie posiadają, nie używają. Pomimo wartościowych rzeczy, do których może się przyczyniać, najsmutniejsze jest to, że w wielu przypadkach stał się jedynym narzędziem spędzania wolnego czasu.
Ludzie, którzy są doświadczeni w dziedzinie mediów / Internetu, rozpowszechniali strategie medialne sami przyznają, że postęp techniczny wzbudził u nich przerażenie i trwogę o dobro dzieci, młodzieży, a także dorosłych. Telefon w ręku człowieka stał się powszechnym narzędziem do poruszania się po wszystkich obszarach życia w tym takich, które łamią prawo – są przestępstwami, działają na szkodę ludzi i prowadzą do dramatów i tragedii życiowych, utraty zdrowia a nawet życia.
Jak to telefon może prowadzić do utraty zdrowia?
Jeśli ktoś słyszał kiedyś o uzależnieniu…
Młodzi ludzie są znacznie bardziej podatni na uzależnienia niż dorośli, dlatego też my rodzice, nauczyciele stawiamy wam zakazy, ograniczymy dostęp do mediów, uczymy was innych sposobów spędzania wolnego czasu.
Dużo i często wydzielanych hormonów szczęścia powoduje tak zwany „potop dopaminowy”, a mózg rejestruje zawyżony ich poziom. W końcu okazuje się, że nie potrafimy czerpać radości z innej rozrywki, nie dają tak silnego poczucia szczęścia. Telefon zawsze mamy pod ręką. Zaspokajamy nim wszystkie potrzeby między innymi: żywieniowe – zdjęcia jedzenia, pozyskiwanie przepisów, spożywanie posiłków online; aktywności fizycznej – ćwiczenia z gwiazdą sportu, układanie planów treningowych, konsultacje z trenerem online; relacji – poznawanie nowych ludzi, podtrzymywanie kontaktu przez media, zakochiwanie się.
Internet oraz media społecznościowe niestety przynoszą chwilową, pozorną ulgę, bo i tak jesteśmy przywoływani do rzeczywistości.
Bardzo dotkliwe jest to, że z ogromną mocą negatywną pojawiają się sprawy związane z cyberprzemocą:
Zatem, telefon, komputer, internet to nie tylko przyjemne emocje… Zauważ jakże silnie na nas oddziaływują hormony szczęścia, że dla bycia w internecie jesteśmy skłonni zaryzykować swoje dobre imię i poczucie wartości narażając się na hejt/przemoc…
Stawiasz wszystko na jedną kartę, bo w tak prosty sposób – kilkoma łaskami, fałszywymi informacjami, przerobionymi zdjęciami można doprowadzić do poczucia szczęścia, dowartościować się. Tworzysz pozorną rzeczywistość. A mózg nie odróżniając rzeczywistości od fikcji przyjmuje to za pewnik. Jak długo można żyć w kłamstwie? Stajemy się bardzo wygodni w dążeniu do ucieczki od rzeczywistości – w domu, w szkole, rodzice w pracy, przy biurku, na kanapie.
Wspomniała pani o uzależnieniu, przecież uzależnia alkohol, papierosy…
Uzależnienie pojawia się wtedy, gdy danemu zachowaniu, danej substancji poświęcamy nadmierne ilości czasu, kiedy robimy to w sposób niekontrolowany, jeśli większość naszych myśli skierowana jest na dane działanie bądź produkt, gdy planujemy ograniczyć ilość, a to nam nie wychodzi, jeśli zaniedbujemy swoje podstawowe zadania i obowiązki (na przykład: w szkole, w zadaniach domowych, w relacjach z innymi ludźmi).
Korzystanie z telefonu ma ogromny negatywny wpływ na mózg – na istotę szarą tak zwane „szare komórki” odpowiedzialne za pamięć, czytanie pisanie, mówienie i inteligencję.
Korzystanie z telefonu do późnych godzin nocnych zaburza produkcję melatoniny – odpowiedzialnej za poczucie senności i zasypianie. Badania pokazują, że osoby uzależnione od smartfonów częściej popadają w stany lękowe, zaburzenia nastroju i depresję.
Brzmi groźnie…
Zatem co robić żeby temu zapobiec?
Specjaliści określają nieszkodliwy czas ekranowy:
- 6-12 lat – do 2 godzin,
- 13-18 lat – do 3 godzin.
Zacznij sprawdzać ile czasu spędzasz w sieci. Zaplanuj czas spędzany w sieci. Ustal miejsce odkładania telefonu. Nie zasypiaj z telefonem w pobliżu. Do nauki wybieraj wersje papierowe podręczników. Ogranicz ilość platform społecznościowych. Poznaj mechanizm generowania zysków finansowych w sieci – każde Twoje kliknięcie to pieniądz do kogoś kieszeni.
Porozmawiaj z rodzicami – poproś o pomoc. Możesz skorzystać z wizyty u szkolnego psychologa lub pedagoga. Zadzwoń na ogólnopolski całodobowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 lub 800 121 212.
Twoi rodzice też mogą uzyskać pomoc 800 100 100 (pon.-pt. 12.00-15.00).
Pamiętaj proszę! DO KOMPUTERA, DO TELEFONU NIE MOŻNA SIĘ PRZYTULIĆ I POCZUĆ CIEPŁA, BLISKOŚCI I MIŁOŚCI – a to jest niezbędne do prawidłowego rozwoju i dobrej jakości życia w przyszłości.
Bardzo dziękuję za rozmowę!
Materiały źródłowe:
Internet,
„Poradnik – Nastolatki w wirtualnym tunelu” Fundacja Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii,
„Poradnik – Dzieci w wirtualnej sieci” Fundacja Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii,
“Dobre maniery – czyli savoir-vivre dla dzieci” Joanna Krzyżanek.